12 stycznia 2020, 19:47
Czas na zmianę.
Jak zatrzymać galopadę myśli w swojej głowie? Jak myśleć mniej?
W tym blogu chciałabym dać szansę sobie i Wam na konfrontację z męczącymi myślami, z ich nadmiarem, który odbiera nam szansę na dostrzeżenie tego co dla nas ważne. Kim chcesz być? Jak chcesz żyć? Czy te pytania są jednymi z ostatnich na Twojej liście? Rozwiejmy chmury, które zasłaniają nam to co ważne. Pozwólmy sobie odetchnąć pełną piersią i spojrzeć na siebie i świat z czystą głową. Wierzę, że będzie to milowy krok w 2020 roku.
Na początek odpowiedzmy na pytanie: czym są powracające, natrętne myśli? Niczym innym jak niezałatwionymi sprawami na liście "do zrobienia" w naszej głowie. Niestety oprócz tego, że lista rośnie, to również rośnie waga każdej myśli z osobna. Mają one tendencję do łączenia się, znajdowania sprzymierzeńców, co w efekcie prowadzi do spadku naszej energii, koncentracji, przejęcia kontroli nad naszymi decyzjami, a co za tym idzie naszym życiem.
Myśli wymagają naszej uwagi, dlatego wracają w różnych momentach, wielokrotnie w najmniej oczekiwanych sytuacjach. Co możemy z tym zrobić? Możemy pochylić się nad nimi. Często nie potrafimy ich nawet zidentyfikować, a to jest pierwszy krok. Nazwijmy je, powiedzmy o nich. Następnie przeanalizujmy je, skonfrontujmy z poglądami innych, którzy mają być może podobne myśli, natomiast postrzegają je inaczej i ostatecznie wyciągnijmy wnioski. Będziemy w ten sposób wykreślali sukcesywnie zakłócające nasz spokój myśli jedna po drugiej. Pozwoli to na oczyszczenie naszej głowy, zrobimy detoks głowy.
Chciałabym, aby ten blog był współtworzony z czytelnikami. Pozostawienie komentarza nie zawsze jest wystarczające, aby dać upust swoim myślom, czy też emocjom. Napisz do mnie, a ja pochylę się na blogu nad Twoimi myślami, razem z Tobą. Pomogę Ci je ukazać, przeanalizować, skonfrontować i wyciągnąć wnioski. Wierzę, że to pomoże wykreślić je z Twojej listy "do zrobienia".
Jeśli zdecydujesz się na podzielenie ze mną swoją dręczącą/ intrygującą, a na pewno powracającą myślą, ja tworząc tekst na jej temat prześlę go najpierw do Ciebie, abyś mógł/mogła mieć wpływ na treść publikacji. Oczywiście wszystko anonimowo.
Bądźmy razem, blisko siebie. Niech ten blog będzie zaprzeczeniem samotności w sieci. W kupie siła :).
Życzę Wam:
uważności w identyfikowaniu przeszkadzających myśli,
odwagi w dzieleniu się nimi
i sukcesów w wykreślaniu ich ze swojej głowy.
Jestem tu i czekam na Was.
Z potrzeby serca,
Eleo.
P.S. Już niedlugo podzielę się z Wami jedną z moich powracających myśli. Mam nadzieję, że zainspiruje Was do zrobienia pierwszego kroku.